Forum Miłośników Kübelwagena

Paws

Witam!

Modelarstwem zajmuję sie od ponad roku (pierwszy model w życiu- A6M3 "Zeke" zrobiłem na przełomie czerwca i lipca 2006 roku)
Sklejam praktycznie tylko samoloty, pewnego razu będąc w sklepie modelarkim zakupiłem "przypadkowo" Mr. Green

zestaw Academy zawierający 3 modeliki pojazdów lądowych z okresu II wojny światowej w mojej ulubionej i "królewskiej" skali 1:72 Cool

. Efektem moich zmagac z w/w zestawem jest zaprezentowany kubelwagen. Polubiłem pojazdy w tej skali i napewno będę robił także "konstrukcje lądowe"

Modelik malowany w całości pędzelkiem, farbkami pactry (satyna i bezbarwny-Vallejo). Wash akrylowy. Pod kalki sido. Wszelkie dodatkowe elementy i przeróbki wykonałem od podstaw samodzielnie.

Zapraszam Was do oglądania:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Tomek Hejmo

Model piękny, chwała za waloryzację w tej niewdzięcznej skali Wink

ale ta farba Crying or Very sad

Nie wiem, czy to zdjęcia, ale wyglada okropnie

Gość

Farba? nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Question

Pozdrawiam!

Paws

Sorki, powyżej to mój post , zapomniałem sie zalogować..

Właśnie za malowanie ten model był wszędzie najbardziej chwalony..

Pozdrawiam!

Tomek Hejmo

Nie wiem, może to mój stary monitor, ale wygląda to jakby farba nierówno kryła, albo pigment osiadł, bo niektóre fragmenty są dużo jaśniejsze. Chyba, że to zabieg celowy, to przepraszam

MarcinKK

Mi to wygląda na biały wash Wink

Jednak czegoś mi brakuje w tym malowaniu Rolling Eyes

Tomek Hejmo

Gość

To nazywa się "weathering".. Całość malowana panzergrau z potem odpowiednio nanoszone ślady eksploatacji.
Wiele pracy kosztuje wyprowadzenie z jednolitego panzergrau takiego efektu. Nie spotkałem się osobiście z używaniem białego filtra czy washu na tego typu malowanie. Wash był robiony w kolorze czarno-szarym, potem "suchy" pędzel i pigmenty.

Zbyt dobrze mam opanowany warsztat malarski by były jakieś zacieki.

Pozdrawiam!

Tomek Hejmo

Ja wiem, co to jest weathering... Jednak taki efekt mnie nie przekonuje. To tylko moja subiektywna opinia. Ja malowanie panzergrau widzę trochę inaczej. Wystawiając model do oceny musisz się liczyć z tym, że zawsze się znajdzie ktoś, komu się coś nie spodoba Wink

Jeżeli możesz, to zaprezentuj ten sposób malowania, czegoś nowego się nauczę.

MarcinKK

Ja też bym to chyba trochę inaczej zrobił, może zbyt jasny jest ten szary? Właściwie to do bazowego powinno dodać się krople jaśniejszego i wtedy działać. Brakuje mi też ciutki błotka chociażby na kołach.

Tak patrze na te malutkie detale i zastanawiam się czy masz jakieś specjalne narzędzia np mikroskop?

Gość

Nie nie używam mikroskopu, lupy czy innych "wspomagaczy". Pracuję przy pomocy pensety, skalpela, nożyczek i paluchów Smile

.

Jeszcze co do malowania: silne wyeksploatowanie powierzchni pojazdów frontowych jest moim zdaniem normą, można rzecz jasna robić "czyścioszka" z nienagannym lakierem- w zamieszczonym linku do relacji widać powierzchnię przed "brudzeniem".

Pozdrawiam!

Tomek Hejmo

Jeżeli chodzi o Kübelwagena w Panzergrau to [link widoczny dla zalogowanych] jest jeden z najlepszych jakie widziałem. Wypłowienia farby to postshading i preshading. Wiem, że w skali 1:72 jest to prawie niemożliwe do osiągnięcia, ale tam te jaśniejsze plamy znajdują się na środku blach i ciemnieją w miarę zbliżania się do krawędzi. Ale im dłużej patrzę na Twoje malowanie to coraz bardziej mnie zaciekawia Smile

Paws

Faktycznie fajny. Z tym że on ma filt i wash zrobiony rdzawo-burym kolorem, i jak widać nadaje to fajny efekt. Smile

Miałem nawet taką koncepcję (podobnym kolorem "postarzam" moje samoloty), ale w końcu to dopiero mój drugi "lądowiec" i myślę że "eksperymentów" w nim wystarczy.

A ciągnąc temat dalej to patrząc "gołym okiem" rozjaśnienia na moim modelu są mniej wyraźne a sam kolor około ton ciemniejszy (zdjęcie jest rozjaśnione, zbliżenie też duże).

Pewnie wrócę niedługo do pojazdów (zakupiłem właśnie schwimmwagena w tej skali Smile

), na razie jednak wracam do rozgrzebanych spitów i tempesta.

Pozdrawiam Serdecznie!

Gość

bardzo fajnie wyszedł ci modelik, fajna sprawa z tym stolikiem i silniczkiem. W 1:72 sklejałem kiedyś tylko samoloty, ale może kiedyś się przekonam żeby skleić coś z pancerki - na ten moment jestem zwolennikiem 1:35.
pozdrawiam marcin

kosciu · Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów

sorki - myślałem że jestem zalogowany

MarcinKK

ArmiA · Dołączył: 20 Sie 2007 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

Kurde, Paws, to już czwarty raz loguję się na forum i widzę twojego kubełka:)
Model świetny. A wiem, o czym mówię, bo zrobiłem ten sam model i wiem, ile pracy kosztował. a nie wyglądał nawet w połowie tak dobrze. Malowanie też fajne.